poniedziałek, 2 maja 2011

Czarne Charaktery [RANKING]



1. Joker – Heath Ledger – „Mroczny Rycerz”

„Błazen, wcielony diabeł, człowiek o którym nie wiemy nic prócz tego, że dla własnej przyjemności prowadzi niebezpieczną grę z Batmanem.” – milczący krytyk

„Ucieleśnienie zła. Joker śmiejąc się i radując, wysadza w powietrze cały porządek Gotham.” - Alek

„Kryminalista, bez skrupułów mordujący tych, którzy stawali mu na drodze. Jednakże piękno, a jednocześnie brutalność tej postaci przejawiało się raczej w ogólnym wizerunku, elokwentnej konwersacji i zachwianej osobowości, czyniąc go jednym z lepszych gangsterów kina.” – Agniecha


„Joker w wykonaniu Heatha Ledgera przekonuje mnie bardziej niż ten, którego zagrał Jack Nicholson, mimo że obydwie kreacje są świetne. Nolanowy Joker pokazuje jednak parę cech, które wywyższają go jako „tego złego”. Po pierwsze, jest zły, bo tak lubi – nie z zemsty. Po drugie, ma paskudny nawyk do ukazywania nam, że ludzie nie są wcale fajni. Po trzecie, jego zwichrowane poczucie humoru może i jest sadystyczne, jednak bawi każdego. No i ma ZAJEBISTY makijaż.” – Miro

„Mistrzowska kreacja zmarłego aktora, nowatorskie podejście Christophera Nolana do kwestii terroryzmu i wreszcie ostateczne rozprawienie się z mitem praworządnego superbohatera z komiksu (Joker jako uzupełnienie Batmana).” – Szymalan
2. Hans Landa - Christoph Waltz - "Bękarty wojny"

„Najbardziej przerażający Niemiec ze wszystkich. Kulturalny, spokojny, elokwentny i diabelnie niebezpieczny. Nic dziwnego, że Waltz otrzymał Oscara za tę rolę.” – milczący krytyk
„W jego wydaniu, Landa, to więc nie żołnierz czy dowódca, ale błyskotliwy... detektyw. I to cholernie dobry detektyw, jak sam o sobie mówi.” – Szymalan

„Landa przeraża, bo nie jest zwykłym oprychem, który jako osoba prymitywna bawi się, krzywdząc innych. Jest inteligentem, człowiekiem wykształconym.” – Alek

3. Anton Chigurh – Javie Bardem – „To nie jest kraj dla starych ludzi”

„Wygląda na zwykłego człowieka z lekko tragiczną fryzurą. Chodzi z jakimś dziwacznym osprzętem i nikt się nie spodziewa, że jest to potencjalne narzędzie zbrodni. No, ale przede wszystkim źle mu z oczu patrzy.” – Agniecha

„Od pierwszych do ostatnich minut nagrodzonego Oscarem dzieła braci Coen Javier Bardem pokazuje, że nie ma z nim żartów. Jego postać, mimo braku jakichkolwiek mrocznych dodatków, prezentuje tak mroczny charakter, że aż głowa mała. Chigurh to uosobienie mordercy bez skrupułów, którego nie stać nawet na ułamek sekundy współczucia.” – Miro

„Przeraził mnie spokojem i tym, że w swojej profesji kierował się przypadkiem, ślepym losem, rzucaną monetą, a swoje ofiary traktował jak bydło.” – milczący krytyk

4. Kommodus – Joaquin Phoenix – „Gladiator”

„Cesarz z zapędami kazirodczymi, sadystycznymi. Człowiek niestabilny emocjonalnie, przypominający dziecko, które nie otrzymało obiecanej zabawki. W wykonaniu niesamowitego Joaquina Phoenixa, który niesłusznie został nienarodzony za tą rolę Oscarem, jest niezwykle prawdziwy. Prawdziwy i przerażający” – Alek

5. Norman Stansfield – Gary Oldman – „Leon Zawodowiec”

„Postać skorumpowanego policjanta na prochach, mającego mniej więcej tyle sumienia, co osinowy kołek, była najstraszniejszym punktem pięknej skądinąd historii o przyjaźni małej dziewczynki z zabójcą na zlecenie. Wiecznie naćpany, przerażający niezakłóconym spokojem w wyjątkowo niespokojnych sytuacjach Gary Oldman powinien dostać za tę rolę jakąś nagrodę. Nie dostał, to chociaż się go w ranking „najlepszych z najgorszych” wrzuci..” – Miro
6. John Doe – Kelvin Spacey – „Siedem”

“Kevin Spacey nie został wymieniony w czołówce filmu, nie brał również udziału w akcji promocyjnej obrazu Finchera. Wszystko po to by tożsamość makabrycznego mordercy, zabijającego według siedmiu grzechów głównych była dla widzów do końca tajemnicą. Bohater w którego wciela się Spacey pojawia się pod sam koniec filmu. Przerażający, spokojny fanatyk, którego twarzy nie sposób zapomnieć.” – milczący krytyk

“Co jest gorsze od religijnego fanatyka, mordującego ludzi łamiących boskie przykazania? Religijny fanatyk, mordujący ludzi łamiących boskie przykazania ze szczególną dbałością o szczegóły i bijącym z ekranu okrucieństwem.” – Miro

7. Agent Smith – Hugo Weaving – „Matrix” (trylogia)

“Drugiego takiego nie ma na świecie. Agent Smith, program świata Matrix, uprzykrzający życie Neo, przez trzy filmy dawał ostro popalić widzom. Wzbudzał wiele emocji, często bawiąc i niejednokrotnie strasząc. Jednakże nie byłoby tego bez Weavinga, który dał mu odpowiedni wygląd i idealny głos. Postać teoretycznie spokojna, która bez problemu wzbudzała także pewien dyskomfort psychiczny. Charakterystyczną wymową dzięki której bardziej upodabniał się do programu, a także stylizacją wkupił się w serca wielu fanów gatunku.” – Agniecha

8. Darth Vader – David Prowse, Hayden Christensen – „Gwiezdne Wojny”

„Vader nie wymaga komentarza. Co najwyżej inhalatora.” – Miro

„Ta postać to klasyka, którą zna każdy kinoman” - Alek

9. Sweeney Todd – Johnny Depp – „Sweeney Todd: golibroda z…”

“Chociażby mnie przypalano żelazkiem, próbując przekonać, że Sweeney Todd miał całkiem sensowny powód do zemsty – za nic nie przyznam, że jego postać jest „tym dobrym”. Ostatecznie ktoś ćwiartujący innych ludzi na mięso do pasztecików raczej nie może się spodziewać zbytniej sympatii – nawet, jeśli całkiem ładnie śpiewa.” – Miro

„Jest to kolejna postać, która wzbudza przerażenie już samym wyglądem, ponieważ charakteryzacja Todda na styl gotycki takie właśnie wywołuje wrażenie. Makijaż, fryzura i przebrania, ale przede wszystkim głębia jego głosu wprowadza w atmosferę grozy. Morderstwa, których się dopuszcza są jedynie dodatkiem.” – Agniecha

10. Jack Torrance – Jack Nicholson – „Lśnienie”
„Ojciec biegający za swoją rodziną z obłędem w oczach i siekierą w ręce.” – milczący krytyk

„Jakżeż mogło by go tutaj zabraknąć? Jack Nicholson (w swojej najlepszej roli w całej karierze) w sposób precyzyjny do granic możliwości przeistacza się na ekranie z miłego tatuśka w niebezpiecznego psychopatę. Tylko on, jego syn, jego żona, i te kilometrowe labirynty pustych hotelowych korytarzy. Gwarantuje, że finał filmu zamrozi krew w żyłach nawet największych twardzieli.” - Szymalan


8 komentarzy:

  1. Fajny ranking ale przyznam się, że kilku postaci mi zabrakło. Amerykański Instytut Filmowy stworzył kiedyś ranking bohaterów i złoczyńców. Warto tam zajrzeć dla kilku klasycznych postaci, ale ranking i tak ok! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gromadzik, takie prawa demokracji, że pewne typy odpadają, a inne wchodzą, niezależnie od zdania pojedynczej osoby :). Ja np. bardzo lubię Jude'a Law z "Drogi do zatracenia" albo Terminatora. Te postaci znalazły się w długim zestawieniu, ale do 10 nie dostały się. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, takie są prawa demokracji ale postaci, które mam na myśli to nie są postaci typu 'moi ulubieńcy' a podstawy kina, takie jak: Hannibal Lecter, Norman Bates itd. To oni dokonywali swego rodzaju rewolucji w filmach i na ich przykładzie kreuje się dzisiejszych bohaterów. Bez względu na to czy ich się lubi czy też nie to trzeba docenić je i ich znaczenie w historii kinematografii. To tylko moje zdanie. Powtarzam: ranking jest ok! ;)
    Pozdrawiam
    Michał (Gromadzik)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż posmutniałam, że nikt prócz mnie nie uważa Smitha za zły charakter :D :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga nie bądź smutna, w moim zestawieniu też się pojawił, na miejscu 3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brakuje mi tylko Hannibala, poza tym całkiem fajne zestawienie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. hannibal , joker i jack torrence i ten z leona zawodowca to jest to

    OdpowiedzUsuń
  8. Brakuje mi tu Rutgera Hauera jako John Ryder z Autostopowicza.

    OdpowiedzUsuń

Nagrody OBF

Filmy, które rozważamy w kontekście nagród OBF muszą mieć swoją polską premierę kinową pomiędzy 1.02.2016 a 31.01.2017 r.